Coehlo

borowiak

to ja poproszę jakiś cytat z owego sławnego Alchemika co by go poddać krytyce literackiej i merytorycznej- cokolwiek to znaczy. Dajcie mi cytat a ja go spotwarzam Wink

Idril

Ja właśnie kończe Weronikę czytac. Do Coehlo podchodziłam z negtywnym nastawieniem uważając go za pseudo-filozofa (bo takich opinii się nasluchałam). W sumie weronika podoba mi sie, dobrze się mi ja czyta.. Ale nie jest to typ ksiązki, do której się wraca. Przynajmniej dla mnie, nie jest. Wink

borowiak

No dobrze ale trzeba mu przyznać, że potrafi pisać. Dużo ludzi kupuje jego książki. Jest raczej jak mag, niż mędrzec. Smutne jest tylko to, że ludzie przestali sięgać do źródeł, do rzeczy naprawdę wartościowych (nie pytajcie jakich, bo całe życie czytam mydło) zamiast tego sięgają po książki typu "oświecenie dla tych co nie mogą" i taki jest właśnie Coehlo. I o ironio, nie przeczytałem żadnej jego książki, po kilku stronach zwyczajnie mnie odrzucało i mdliło. Błagam pomóżcie.

Szerszen

W czym??
Spal je po prostu w piecu.

borowiak

No dobra przyznam się ja nie mam żadnej jego książki Smile

Nathaira

No trzeba przyznać, że jest to jakaś masówka... więc jak Cię mdli Borowiaku to po co się zmuszać? Wink

Przeca nie tylko Coelho pisać umi Laughing

borowiak

no tak ale ten temat jest o Coelho i chciałem sobie pogadać Sad

i spotwarzać Sad

Idril

Na gronie jest nawet grono "Nie lubie Paulo Coelho" Wink

A ja własnie czytam, ażeby mieć zdanie. Coby mi potem ktos nie wytknał, że krytykuję, a nie znam. xD

borowiak

Idril przez ciebie powoli nabieram ochoty, by zmierzyć się z tym smokiem Smile

Wklej może jakiś smaczny cytacik, tak na zachętę.

Idril

Taki odpowiednio filozoiczny?;> Dzisiaj wieczorem przejrzę Weronike i dodam;)

Nathaira

Borowiaku mam nadzieję, że nie odebrałeś moich słów jako, że "po co dyskutujesz skoro nie lubisz" Wink

Wklęję więc ja na zachętę cytat z okładki Weroniki Smile

specjalnie dla Ciebie Borowiaku! Smile

bo inne książki akurat gdzieś po ludziach mi krążą.

"Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi. A teraz skupcie się na tej róży i pozwólcie, by objawiło się wasze prawdziwe Ja.
-Co to jest prawdziwe Ja?
-zapytała Weronika.
-To kim jesteś, a nie to, co z ciebie uczyniono..."

P.Coelho

Podoba się? Smile

Bianka

Tak. Mi się podobał ten wywód z krawatami, ale już nie mogę sobie przypomnieć o co tam chodziło-coś chyba o tym, że słowo "normalny" jest względne?

borowiak

"Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi. A teraz skupcie się na tej róży i pozwólcie, by objawiło się wasze prawdziwe Ja.
-Co to jest prawdziwe Ja?
-zapytała Weronika.
-To kim jesteś, a nie to, co z ciebie uczyniono..."

P.Coelho

*

No dobra przyznam, że pisze ciut lepiej od Kazika Wink

Pierwsza część jest o tym jak zjeść ciastko i mieć ciastko, takie Tao dla ubogich.

W drugiej części jest ukryty przekaz podprogowy. Kaszpirowski działał w ten sam sposób.

Odin, Dwa, Tri...

bum! jesteśmy oświeceni, przemknął cień zrozumienia

amen

ps. wniosek jest taki, że wolę Agatę Christie Laughing

Bianka

Ja lubię Herkulesa Poirot, jest zabójczy

borowiak

a wiesz, że jestem do niego podobny Wink