Sekta ;)

Wiedzmanna

True, Borowiaku, true.. Razz

a książka fajna, czytałam.. Very Happy

Najbardziej mi się "podoba" coraz powszechniejsze egzorcyzmowanie ludzi inaczej myślących... Niedawno było spotkanie jakiegoś tam dyplomowanego księdza egzorcysty z nauczycielami w łódzkim kuratorium oświaty. Facet w czambuł potępiał wszystkich bioenergoterapeutów, neopogan, stosujących metodę reiki, uprawiających jogę...
W ostatniej "Angorze" przeczytałam artykuł, na jakie objawy opętania powinien światły nauczyciel zwrócic uwagę: np rozumienie języków obcych, obliczanie w pamięci skomplikowanych działań matematycznych, znajomość rzeczy nieznanych... nie było mi do śmiechu. Biada geniuszom w szkołach, biada zestresowanym dzieciakom którzy mając "doła" psychicznego zamiast do psychologa, będą kierowani do egzorcystów. Egzorcystą może być tylko i wyłącznie kapłan.

A jeszcze mi się przypomniało: wg słów wielebnego diabeł daje opętanemu człowiekowi zdolności nadprzyrodzone, np jasnowidzenia czy uzdrawiania. To nie są pomówienia czy niewybredne żarty z mojej strony: zainteresowanych odsyłam do "Angory" s.46.

Czy należy zacząć się już bać?...

Keriann

Nie sądzę, żeby to miało jakikolwiek wpływ na społeczeństwo. gazety lubią wyłapywać "ciekawostki", a że ostatnio postawa antyklerykalna jest "trendy" ze względu chociażby na opozycję mediów w stosunku do rządu, to różne rzeczy można wyczytać, ale nie należy się tym przejmowac. Tacy "nawiedzeni" ludzie istnieli i będą istnieć, myślę, że w obrębie każdej religii. Fanatyzm jest niezdrowy chyba w każdym wydaniu, na szczęscie to jednostki. A "Narrenturm" to- fantastyka. Choć w tym akurat cytatcie ilustruje chyba faktyczne podejścia niektówrych ówczesnych duchownych. Hehe, Reinmar jest mi bliską postacią, btw, właśnie kroczę jego śladami- jakby nie patrzeć Wink

Jeszcze a propos tego, co Borowiak napisał w żarcie, mi się osobiście nie wydaje, żeby Jan Paweł II miał sporo materialnych korzyści z tytułu bycia "guru", i robił to, co robił dla kasy Cool

Sekta, podsumowując, to określenie pejoratywne. Dlatego myślę, że zanim w ogóle ktokolwiek zdecyduje się go użyć, powinien się zastanowić, czy przypadkiem kogoś nie krzywdzi albo nie obraża. Niestety, sporo osób dość pochopnie ocenia coś, co wydaje się im "inne", "nie ich" itd. Ja się osobiście spotkałam nawet z podejrzeniem, że bractwo rycerskie to sekta;) Także rónie to bywa, grunt, to nie dac się zwariować.

Wiedzmanna

Keriann, daleka jestem od obrażania czy krzywdzenia kogokolwiek ( wcześniej o tym pisałam), a tym bardziej od antyklerykalizmu. Spotkanie egzorcysty z nauczycielami w kuratorium faktycznie się odbyło - więc to nie jest jakaś tam gazetowa ciekawostka. Była na nim moja koleżanka z Łodzi i w szoku zadzwoniła do mnie "Wiedzma kryj się, idą po ciebie " Wink

A potem, jak mi zdawała relację, zaniemówiłam - jakem gaduła nieprzeciętna.

Wiem, że należy zachować zdrowy rozsądek... ale czy inni też o tym wiedzą? Żyję na tym świecie już kawałek czasu i niejedno dane mi było widzieć i doświadczać. Dlatego mam pewne obawy, czy takie "ciekawostki" nie staną się obowiązującą rzeczywistością...

Keriann

Wiedzma, mi nawet do glowy nie przyszlo, ze to Ty obrazasz! Razz

Ja pisalam podsumowujac o osobach, ktore rzucaja "sektami" w kierunku ludzi "innych", co jest naprawde niefajne bo mozna kogos po prostu bardzo zle podsumowac i przykleic mu etykietke, czesto bezpodstawnie. I nie mowie, ze Ty jestes antyklerykalna, tylko, ze taki trend jest. I moze stad wylaza na swiatlo dzienne takie rozne "kwiatki" ludzi niekoniecznie wyksztalconych, ale zawzietych w gloszeniu swoich idei. Takimi zawsze latwiej postraszyc albo sie z nich posmiac, bo braku wyksztalcenia nie da sie na dluzsza mete ukryc. Ja przez podobna fale "krucjat" przechodzilam z jakies 7 lat temu i chyba pdozialalo jak szczepionka, bo sie uodpornilam i od tamtej pory sie nie przejmuje Wink

Zreszta, a kto znajdzie Leszczynowy Gaj? Takie krzaczory rosna naokolo, ze jest tu calkiem bezpiecznie Wink

Wiedzmanna

OK Keriann, to ja przepraszam za zamieszanie - słowa myślone, mówione i pisane tak różnią się od siebie. Inny był zamiar, inne odbieranie, zapomnijmy o tym. Very Happy

Mnie, wcześniej urodzoną wiedzmę, mało kto może kropidłem postraszyć, ale dziękuję za możliwość schronienia się w krzaczorach Leszczynowego Gaju Smile

Nigdy nie wiadomo, z której strony stos zapłonie... Very Happy

pozdrawiam..

blaskhyrk

Popieram tych ktorzy odrzucaja wiare katolicka ale wierzą jak poganie w przyrode i bogow przyrody oraz że są starymi, klasycznymi druidami Smile

Keriann

Starych klasycznych druidów tutaj niestety brak, są młodzi i niestandardowi, których ta ścieżka fascynuje i którzy starają się zgłębiac to, co udaje się wygrzebać dzis z druidzkich tradycji. I nie u wszystkich idzie to w parze z odrzucaniem wiary katolickiej Wink

Mimo to zyjemy sobie tu w harmonii, jak na razie Smile

Jak to w przyrodzie zreszta:)

Amras

Hmmm... miałem co nieco w szkole o sektach. Osobiście polecam poszperać w internecie i znaleźć hmmm... takiego malutkiego ebook'a autorstwa Pawła Królaka pt. "Sekty - co warto wiedzieć ?". Jest to swego rodzaju poradnik, który w prosty, krótki sposób naświetla nieco problem sekt i mówi jak można się ustrzec przed ich niebezpieczenstwem. Autor opisuej m.in. w jaki sposób wykorzystywana jest medytacja do werbowania i kontrolowania kolejnych ofiar itd. Czytając to można łatwo dojść do wniosków, dlaczego niektórzy postrzegają praktykowanie medytacji, czy zajmowanie się wogóle "dziwnymi rzeczami", jako sekciarstwo.

Sannah

Powiedzcie Ci, poniewaz moj znajomy (ktory btw. rowniez interesuje sie druidyzmem) gdy dowiedzial sie iz chce kroczyc sciezka druidyzmu spytal sie kto mnie mianowal (?) druidem? Nie zbyt wiedzialam o co mi chodzi wiec wytlumaczyl iz jego (?!) mianowal jakis wyzzszy druid i nadal mu tytul "Sui Fili" czy jakos tak. Czy faktycznie cos takiego istnieje czy znajomy cos zmysla robiac mnie w bambuko?

pozdrawiam
Sannah

Guru Rav

To drugie, obawiam się. "Tytuł" ten można przetłumaczyć jako określenie kogoś jako swego syna: filius suus (jego syn). Przynajmniej mi kojarzy się to tylko z łaciną. Laughing

Guru Rav

Nathaira

"tylko u nas jest zbawienie", "tylko my znamy prawdę"... heh ja identyczne stwierdzenia słyszałam na kazaniu w kościele rzymsko katolickim Cool

Guru Rav

borowiak

No oficjalnie to faktycznie u rzymskich katolików obowiązuje ekumenizm, ale jak przyjdzie co do czego to się dowiadujemy że np. świadkowie jehowy to "kozia wiara" Przestraszony

Nathairo

Guru

pozdrawiam Smile

Nathaira

Heh

ja również Was pozdrawiam! Wink