FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Pigwa
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Ziołolecznictwo
Autor Wiadomość
borowiak
Głos Gaju



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:58, 06 Gru 2008    Temat postu: Pigwa

No ja wiem, że to nie zioło, ale... pigwa przynajmniej jest legalna.

Byłem dziś na działce z moim skarbem, gdzie skarb dokarmia ptaki. Właściwie to jest ptasią królową. Widziałem jak rozmawia z sikorkami i jak Dzięcioł Duży siedząc na samym czubku olbrzymiego Kasztanowca woła do niej "królowo".
Ale do rzeczy. Zerwaliśmy z krzaków żółte owoce Pigwy. I tu moje pytanie. Co z tym cholerstwem najlepiej robić?

ps. co powie Szreszen mniej więcej się domyślam. Ale jestem ciekaw zdania drogich Druidek i Wiedźm.

Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Głos Gaju



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:30, 08 Gru 2008    Temat postu:

Nalewkę... Nalewkę... Nalewkę!!!!! (prorok jakiś czy co)

Ostatnio zmieniony przez Szerszen dnia Pon 9:30, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:04, 08 Gru 2008    Temat postu:

Oczywiście, że nalewkę. Pytanie tylko czy na wódce czy na spirytusie? Ja wolę na wódce, ale wielu wprawionych nalewkarzy od razu podniosłoby krzyk. No i proporcje- mniej cukru czy więcej cukru? Ja preferuję tak- pół kilo pokrojonych owoców pigwy + 400g cukru- do słoja. Zalać wódką- nieco ponad litr wódki. Można dodać jeszcze cynamon, goździki czy skórkę z pomarańczy a nawet- choć mi się to nie podoba- niektórzy dodają laskę wanilii.
Można też kombinować z miodem- na pół kilo owoców jakieś 300/400g miodu, no i niecały litr spirytusu ( jak z miodem to nie z wódką i oczywiście bez cukru).
Ale w zasadzie proporcje są umowne. Tak czy siak, Borowiaku, jesli masz pigwę, kup wódkę i cukier i już masz najprostrzą nalewkę pigwową. Jakieś 2 tygodnie powinna postać w ciemnym miejscu.

Założę się , że Wiedźmanna podzieli się jakiś fantastycznym przepisem, więc poczekaj jeszcze Smile
Pozdrowienia, Bianka


Ostatnio zmieniony przez Bianka dnia Pon 14:05, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borowiak
Głos Gaju



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:22, 08 Gru 2008    Temat postu:

Dobrze poczekam dla samej radości ujrzenia Wiedźmanny.
W tym czasie wytłumaczę dlaczego nie nalewka. W domu w którym mieszkam, jest to bardzo stary dom, zagnieździło się przez te wszystkie lata tyle skrzatów, że żaden alkohol nie ustoi dłużej niż dwa dni. Paruje w jakiś niepojęty sposób. Może to i dobrze, przecież to katorga, postawić na szafie nalewkę i patrzeć się na nią w długie zimowe wieczory.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:21, 08 Gru 2008    Temat postu:

No dobrze, a więc opierając się na zasadzie, że dla doceniających udział procentów C2H5OH w procesie myślowym najlepsze ze słodyczy są śledzie, można założyć, że skrzaty nie będą gustować w dżemie. Z pigwy oczywiście.
Robi się to tak:pigwy (około 2 kilo) się obiera, kroi, dryluje i krótko gotuje. W oddzielnym naczyniu robi się lukier- wodę gotuje się z cukrem ( kilo cukru na jakieś trochę więcej niż pół litra wody) Potem pigwy wrzuca się do lukru i znów się gotuje. Można dodać skórkę z pomarańczy i trochę cynamonu i kieliszek rumu. A potem całą breję wkłada/wlewa się do słoików jak jest jeszcze gorąca i mocno się zakręca. Raz jadłam-dobre, choć wolę śledzie, jakoś dżemowa nie jestem.

Bianka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiedzmanna
Głos Gaju



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:06, 08 Gru 2008    Temat postu:

... i pojawiła się... Wiedzmanna...
Nalewkę z pigwy robię od... no.. niech będzie... kilku...set lat? Razz

Owoce kroję jak leci, zasypuję cukrem i stoi to dotąd, aż skwarki się zrobią z tych kawałków. Zlewam syrop i nalewam spirytem. A potem łączę.... trochę wody dodaję - wszystko na czuja. Ale tak każda nastawka to z 3 - 4 tygodnie stoi. Nie dodaję przypraw. Może kielich rumu, takiego słowackiego z przemytu...
Wychodzi mi zajzajer, który doprawiam wodą do bezpośredniego użytku a resztę zostawiam w pierwotnej formie, jako dodatek do herbatki z prądem.

Borowiaczku, u mnie też te skrzaty gdziesik nalewki wypijają, winka próbują... nijak ich upilnować. Ale nastawionych w tym roku pilnują. Jest ich sporo: malinowa, jeżynowa, z dzikiej róży, orzechówka. z aronii, dzikiego bzu - kwiatów i owoców. Mam też winko sosnowe na kaszel i aloes... ale to przepis mojej mamy.

No właśnie patrzeć.... jak dojrzewa, jak się klaruje.... smacznego Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borowiak
Głos Gaju



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:12, 08 Gru 2008    Temat postu:

z dzikiego bzu Twisted Evil

mój skarb właśnie gotuje to w garze, nie wiem co zamierza zrobić, chyba jakąś pacię Smile (pacia to breja wspominana przez B.)

hej Wiedźmo Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiedzmanna
Głos Gaju



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:22, 08 Gru 2008    Temat postu:

hmmm.... dziki bez jest pychotką czy to w syropku czy nalewce Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:36, 08 Gru 2008    Temat postu:

Rety, Wiedźmanno, a zaproś nas kiedy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borowiak
Głos Gaju



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:38, 08 Gru 2008    Temat postu:

a do tego nalewka i wiśniowy placek. później mogą być zrazy, a do zrazów bimber- ot proste nieskomplikowane życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiedzmanna
Głos Gaju



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:30, 09 Gru 2008    Temat postu:

No to się skrzykniemy ku cieplejszej porze, bo w domku baby jagi zimno okrutnie, kominka nie ma (jeszcze).
Będzie i placek i zrazy i naleweczki wszelakie.... a bimbru niech fachowiec naprodukuje Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borowiak
Głos Gaju



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:02, 09 Gru 2008    Temat postu:

z rozkoszą

ps. to się nazywa zlot... czarownic
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Głos Gaju



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:46, 10 Gru 2008    Temat postu:

Zlot to się to nazywa potem... jak lądują pod stołem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borowiak
Głos Gaju



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:57, 10 Gru 2008    Temat postu:

Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiedzmanna
Głos Gaju



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:05, 10 Gru 2008    Temat postu:

A może to tylko turbulencje lub drobna awaria nawigacji? Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Ziołolecznictwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin