a może by tak piękną być...?

Nathaira

No ja mam włosy, które prawie pośladków sięgają Smile

i ciężko mi jak pomyślę o podcinaniu.. chociaż wiadomo, że lepiej mieć troszkę krótsze a ładniejsze włoski Smile

strasznie zniszczonych końcówek jeszcze nie mam, więc się jeszcze troche wstrzymam z podcięciem. Smile

A przypomniało mi się ostatnio o wspaniałym specyfiku na suche, umyte włosy Smile

(bo takie odżywki na mokre, po umyciu to znam bez liku Wink

). Mikstura jest taka:

szklanka ciepłej wody
1,5 stołowej łyżki oleju kokosowego
1 stołowa łyżka białego, owocowego octu winnego

Wszystko mieszamy i przelewamy do spryskiwacza jakiegoś Smile

Przed rozczesaniem włosów, popsikać. Włosy będą lśniące, nie elektryzują się, nie łamią, mięciutkie i miłe w dotyku Smile

i nie trzeba targać jak się rozczesuje ( bo ja z moimi włosami często mam z tym problem.... Rolling Eyes

)

Aha, olej kokosowy jest świetny na włosy, ponieważ zawiera kwas laurynowy, który bardzo szybko przenika do włosów. Dzięki niemu włosy są bardziej elastyczne.

Specyfik ma jedną wadę. Z tych proporcji mikstury starcza na dość długi czas, a olej kokosowy w temp. poniżej 25 stopni, zastyga i przybiera konsystencję masła. Ja rano wkładam spryskiwacz do szklanki z gorącą wodą i się rozpuszcza zawartość Smile

Się rozpisałam... ale polecam Wam gorąco dziewczyny! Smile

a zapach kokosu.... Rolling Eyes

Wiedzmanna

a gdzie nabyłaś olej kokosowy? sklep carefure czy inne? bo zabrzmiało interesująco, zważywszy, że podobnej długości włosy ma moja córcia.

ja stosuję naftę kosmetyczną, no ale moje włosy wiekowe już są i - krótkie Very Happy

Idril

Ja marzę o takich długich wlosach, ale mam za słaba wolę - jak zapuszczę to mnie nachodzi na zmiane fryzury xD
Olej kokosowy chyba w zwyklych z tego co wiem. Tesco ma nawet osobny dział na rozne kokosowe i orientalne twory:)

Liadan

Hmm... brzmi bardzo "apetycznie" Wink

Niech ja tylko składniki zdobędę Smile

A czy któraś z Was miała może problem z farbowaniem włosów henną na rudo? Zmywa mi się kolor i nie wiem, dlaczego. Gdy pomalowałam sobie po raz pierwszy nic mi się nie zmyło i kolor utrzymał się przez dłuższy czas, ale teraz już dwa razy sobie malowałam i za każdym razem mi się zmywała przy każdym myciu, chociaż wszystko robiłam zgodnie z instrukcją i henny tej samej firmy używałam. Jedyne co mi przychodzi do głowy to olej rycynowy, którego zaczęłam używać. Gdy malowałam po raz pierwszy jeszcze go nie używałam, a teraz nie mogę być ruda więcej niż miesiąc (a i to długo). Pomocy! Sad

Idril

Podobno henna w ogole zawsze się zmywa. Niektore nawet po 2 tygodniach. Może za pierwszym razem to przypadek był xD Ja za niedługo wyruszę na poszukiwania henny;) Bo chce sie znowu wyrudzic;)

Wiedzmanna

Ja się wyrudziłam chemicznie - henna niestety na moje owłosienie nie działa. Poza tym włosy rosna mi w szalonym tempie więc raz w miesiącu musze farbować odrosty. Zresztą, one już takie kolory znosiły, że jestem im wdzięczna iż nie wyłysiałam.
Ostatnio traktuję je naftą kosmetyczną - raz w tygodniu przed myciem na 20 min. Są miękkie, błyszczące i rude jak czarownicy przystało.

Bianka

Na serio!? Próbowałam raz tego cholerstwa i chyba nieprędko spróbuję jeszcze raz, bo chyba z pół godziny musiałam zmywać tą tłustą naftę z głowy. Nie masz takiego problemu??

Idril

Siedzę własnie z olejkiem rycynowym na włosach. Zobaczymy co z tego wyjdzie, gęste to niepomiernie;) Zauwazyłam, ze juz mi się przy końcówkach włosy zaczynają puszyć, więc chcę je systematycznie nawilżać, nawilżac i doprowadzić do porzadku, tak! Very Happy

Edit: Zostaję wyznawczynia olejku rycynowego. Wlosy sa boskie po nim! Smile

Liadan

Bianko, moja nafta kosmetyczna (kupiona w aptece) nie jest tłusta, jest raczej jak woda ze specyficznym zapachem.

Bianka

No moja też kosmetyczna, też z apteki - z taką c dziewoją siedzącą rysunkową firmy PPH Kosmed. Do włosów - więc nie kombinuję nic dziwnego. A jednak zmyć tego cholera nie mogę, bo tłuste i tłuste. Może za dużo sobie na głowę wlałam? A ty jak to, że tak powiem, aplikujesz? -wcierasz w skórę głowy i tak siedzisz jakiś czas(jaki?) czy myjesz tym włosy, czy jak?

Wiedzmanna

No dokładnie taką używam. Wcieram w skórę głowy i we włosy. Odczekuję z 15 min. i spłukuję. Szamponu nakładam trochę więcej niz zwykle i myję 2 - 3 razy. Potem już nie nakładam innych maseczek czy odżywek. Włosy są sztywniejsze niż zwykle ale po wysuszeniu są błyszczące i ładnie się układają. Po kilku godzinach tracą sztywność i są normalne. Tak przynajmniej działa to u mnie.
Poza tym ( używam raz w tygodniu od 2 miesięcy) zauważyłam, że przestały mi wypadać i rosną szybciej.

Idril

Idril wyrudziła się dzisiaj henną Very Happy

Jak z bliska popatrze na te wlosy to są pomarańczowo miedziane - z daleka, w sumie rude, ale nie wsciekle. Zobaczy się jak będzie wyglądac na sloneczku:)

Bianka

A jak często używasz nafty, Wiedźmanno? Raz w tygodniu? Częściej? Codziennie?No bo ja np codziennie myję włosy.
Może, skoro są , jak piszesz, efekty, to ja się też zawezmę mimo,że tyle płukać trzeba Smile

Wiedzmanna

Naftę stosuję raz w tygodniu w sobotę, bo to jest dzień poprawiania urody moich włosów. Smile

Oczywiście w tygodniu myję tyle razy ile potrzebuję i nafty już nie stosuję.

Bianka

No to raz w tygodniu się moża przemęczyć Smile

Zwłaszcza jak się ma takie włosy jak ja.
Dzięki.