Wstajemy- akcja odkrzaczania!

Wiedzmanna · Wysłany: Czw 18:00, 24 Mar 2011 Temat postu:

Borowiaku, dzięki za pamięć, przesyłam zwrotkę :* , Szerszeń - wojowniczo, Liadan - refleksyjnie, Kerri - radośnie, Nathaira i Ti z szerokim uśmiechem, Collach - kościasto Smile

Jak miło znów być wśród Was !!!

Elen · Wysłany: Nie 16:56, 27 Mar 2011 Temat postu:

Dostałam informację i postanowiłam się przyłączyć, chociaż sama bywałam tu jedynie przelotem. Może w końcu i odkrzaczę u siebie i zostanę tu na dłużej. Smile

Witam wszystkich i pozdrawiam ciepło.

Nathaira · Wysłany: Pon 7:09, 28 Mar 2011 Temat postu:

Odkrzaczaj, odkrzaczaj Wink

witam

Wiedzmanna · Wysłany: Pon 8:03, 28 Mar 2011 Temat postu:

witaj Elen Smile

Keriann · Wysłany: Pon 12:25, 28 Mar 2011 Temat postu:

Elen, witamy, jak dobrze widzieć Cię po latach Smile

Szerszen · Wysłany: Wto 12:31, 29 Mar 2011 Temat postu:

Keriann... w tym wypadku to sprawa osobista... pewna instytucja nadepnęła mi na odcisk... ale dzięki za propozycję

Wiedzmanna · Wysłany: Wto 19:57, 29 Mar 2011 Temat postu:

Idril · Wysłany: Wto 20:21, 29 Mar 2011 Temat postu:

A ja spóźniona, zaspałam po zimie! Wink

Witam wszystkich znów Smile

Szerszen · Wysłany: Wto 21:22, 29 Mar 2011 Temat postu:

Powiedzmy sobie uczciwie... po raz kolejny (tym razem na własnej skórze) przekonałem się, że przełom XIX i XX wieku oraz związane z tym teorie, okultyzm i ezoteryka... to jeden wielki shit.

Keriann · Wysłany: Śro 14:26, 30 Mar 2011 Temat postu:

Oj, shit straszny, dlatego ja kieruję się maksymą "nic do głowy nie brać, dobrze się odżywiać" Wink

)) A opracowania z przełomu następnych stuleci jak często bazują na tych przez Ciebie wspomnianych! W celtyckiej ile tego jest! I "dobre intencje" mieli- mity własne gość pisał, bo mu się wydawało, że w ten sposób pomaga, po czym pomieszał to wszystko z tekstem źródłowym i jedyna zachowana kopia dziś, to ta jego pomieszana- więc w sumie wszystkie źródłowe można sobie wsadzić, bo nie wiadomo, które są które. Tak to jest, albo średniowieczne teksty bez zbędnych dywagacji na temat- albo nic! Chyba, że ktoś naprawdę ma sensowny dorobek naukowy i można mu wstępnie zaufać. Nie martw się, Ty na szczęście tworzysz opracowania prawidłowe i potomni będą korzystać z rzetelnych tekstów. Do innych książek o runach podchodzę z dystansem. Wink

Szerszen · Wysłany: Śro 15:08, 30 Mar 2011 Temat postu:

Poczytuję to sobie jako wielką pochwałę.

Keriann · Wysłany: Śro 22:48, 30 Mar 2011 Temat postu:

Sobie zasłużyłeś, to sobie masz.

RudaMałpa

Puk,puk...Jest tutaj ktoś?

Nathaira

A jakże