centrowanie

Bard

Centrowanie oznacza znalezienie i umocnienie naszego „środka ciężkości”, odpowiedzialnego za równowagę. Praktyka ta czyni odpornym na niechciane telepatyczne i emocjonalne wpływy otoczenia i sprzyja przejrzystej koncentracji.

Scentrowanie się dokonuje się najprościej przez uważne skupienie na sobie, swoich odczuciach i przepływowi myśli, a następnie skupienie się na fizycznym środku ciężkości naszego ciała, znajdującym się poniżej pępka.

jeśli ktoś wie coś więcej na ten temat, to zapraszam do pisania Wink

Tin

Miejsce poniżej pępka to nie tylko fizyczny środek ciężkości ciała, ale także duchowy. W astralu, czy jak to nazwiecie, to właśnie miejsce jest centrum świetlistej powłoki, która nas otacza, a której kształt sprawia, że jesteśmy dla innych istnień rozpoznawalni jako ludzie.

Zabijcie mnie, ale nie mam pojęcia jak po polsku nazwano to, co Don Juan określał jako 'assemblage point', ale jest to nasz naturalny "punkt nagromadzenia" albo "skupienia" energii, której ruchy na zewnątrz i do wewnątrz odbywają się zwykle przez otwór tuż poniżej pępka.
Energia, która wypełnia Wszechświat absolutny (mam na myśli wszystkie światy) rozchodzi się bowiem w nieskończonej ilości kierunków, dla nas w sposób chaotyczny, a ów punkt jest filtrem wyłapującym pewne promienie energii, które po uporządkowaniu składają się na obszar naszej percepcji, ściśle określonej dla naszego rodzaju - dla człowieka. To znaczy - w zależności od tego, jakie promienie energii wpadają do naszego assemblage point, takie 'światy' będziemy w stanie postrzegać.
Punkt ten można oczywiście przesunąć - i tym zajmują się od dawna szamani meksykańscy, stosując do tego głównie rośliny "halucynogenne", takie jak pejotl. Ale szałwia wieszcza od biedy też ujdzie - są to rośliny, których duchy przy współpracy z człowiekiem znacznie 'przyspieszają' jego percepcję, pozwalając na przesunięcie punktu skupienia energii, a w rezultacie - na dostrzeżenie innych rzeczywistości. Ale dla człowieka generalnie miejscem takim jest pępek.

Pewnie większość z was czytała Castanedę, ale wspominam o tym przy okazji tematu pracy z energią. Pępek to nie byle co - przy wizytach w astralu, ale nie tylko, zwłaszcza gdy zdarzy nam się zostać zaatakowanym, należy natychmiast zasłonić sobie pępek! Wszystkimi dostępnymi sposobami - skulić się, podciągnąć nogi, przepasać grubym swetrem lub czymkolwiek co mamy pod ręką. Utrudnimy w ten sposób wrogim istnieniom dostęp do naszej energetycznej powłoki.

Niejednemu miało to uratować życie.

Słowem, można by powiedzieć, że pępek jest miejscem, w które najlepiej uderzyć, aby rozbić tarczę.