Współcześni bardowie

Liadan

Moje dzisiejsze odkrycie Jaromir Nohavica, czeski pieśniarz, kompozytor i poeta. Jego piosenki mają bardzo fajny klimat, więc bardzo, ale to bardzo polecam, chyba że już ktoś zna Smile

Z polskich bardów, często tym mianem nazywa się Jacka Kaczmarskiego, ale to już nie to samo, co wyżej wymieniony pan - oczywiście sam pisał teksty, komponował muzykę, ale chyba to nie wszystko, czym powinnien odznaczać się bard, brak mi w jego twórczości motywu natury. Kaczmarski wolał śpiewać o historii, ogólnie kulturze niźli opiewać piękno natury. Ale co kto lubi...
Bardzo fajny klimat ma także piosenka Grzegorza Ciechowskiego "Zapachniało powiewem jesieni" z Wiedźmina, do którego podsyłam linka:

http://www.youtube.com/watch?v=14hMpbIqCk0&feature=related
(swoją drogą strasznie sztucznie wyszła tu gra Jaskra, nie wierzę by ktoś dał się nabrać na to, że on to sam gra Very Happy

)
A co Wy możecie mi polecić? Kogo wy uznajecie za współczesnych bardów? Smile

Krucza

Nohavica jest świetny Smile

Moja mamuśka jest jego wielką fanką (jeździ na chyba wszytskie koncerty w promieniu 200 km, a że do Czech blisko... Wink

) a ja lubię posłuchać, bo i muzyka fajna i teksty Smile

A widziałaś film "Rok diabła" w którym właśnie Nohavica grał? Bardzo klimatyczny i nieźle zakręcony Smile

Niesamowitego człowieka, którego można by nazwać bardem, czy raczej skaldem może, poznaliśmy na Markecie w Foteviken - nie wiem niestety, czy gdziekolwiek można posłuchać jego nagrań. Facet przyszedł do halli z mandoliną chyba i śpiewał przez cały wieczór, napędzany piwem i owacjami Wink

, a głos miał naprawdę świetny. Gdzieś miałam zapisane, jak się zwał, poszukam później i wrzucę.

Liadan

Nie oglądałam niestety, ale słyszałam co nieco o nim, ponoć niedawno był w TVP Kultura...

Szerszen

Liadanie... tak gwoli jasnosci... to na dworach bradowie raczej slawili wlasnie czyny ludzkie nizli urode ptaszkow i drzewek o ile mnie pamiec nie myli.

Sagi rowniez sie koncentruja raczej na "przypadkach" ludzkiego zycia nizli na "bursztynowych swirzopach (czy swierzobach???) i grykach jak snieg bialych" Wink

- Tym samym Kaczmarski jak najbardziej bardem pelnoprawnie tytulowany byc moze.

Liadan

Liadan jeśli można, jestem kobietą Smile

Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę, sama czytałam poemat Gododdin, któremu nijak do opiewania piękna przyrody. Miałam raczej na myśli, że w moim mniemaniu właśnie taką cechę powinien jednak posiadać bard, inaczej bowiem cóż różni go od minstreli czy truwerów? Bardowie to kasta celtyckiego społeczeństwa więc wydaje mi się, że właśnie z tym społeczeństwem powinni mieć najwięcej wspólnego, powinni posiadać cechy mentalności celtyckiej. Nie zaprzeczam jednak, że Kaczmarski może być nazwany bardem ale tylko wtedy, gdy uznamy, że bard jest pieśniarzem i kompozytorem muzyki do swoich utworów. To moje zdanie, Szeszeniu.

Liadan