FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Mabinogion po polsku

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Celtowie
Autor Wiadomość
fazek




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 21:12, 07 Sty 2008    Temat postu: Mabinogion po polsku

Witam,
Narszcie "Mabionogion" po polsku!
Nie wybór, napisany archaizowanym językiem jak "Pani na źródlech", ale całość "Czterech gałęzi Mabinogi".
Autorem przekładu jest Andrzej Sarwa, a opublikowalo go wydawnictwo ARMORYKA z Sandomierza, to samo ktore wczesniej wydawalo juz obie Eddy, Beowulfa i Sage o Honsa Thorim. Tekst ma niewielkie posłowie oraz przypisy autorstwa dr Piotra Sławińskiego i konturową mapkę dawnej Walii.
Wydawca zapowiada wydanie calosci "Mabinogionu", nie podaje jednak terminu.
Wydawnictwo Armoryka ma swoją stronę w necie, łatwo ją znaleźć wpisując do wyszukiwarki :Wydawnictwo Armoryka, albo samo Armoryka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keriann
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 23:37, 08 Sty 2008    Temat postu:

Mam już, mam i bardzo się cieszę, bo do tej pory katowałam wersję pani Guest. dobra aczkolwiek ciut... archaiczna. Chwała ekipie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fazek




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 8:13, 09 Sty 2008    Temat postu:

No więc tak, przeczytałem już Mabinogion i na gorąco mam takie spostrzeżenia:
1. Tekst jest napisany prostym, zrozumiałym językiem, wogole nie archaizowany, co dla mnie jest plusem, chociaż miejscami widać, że autora przkładu korciło, żeby troszkę "poarchaizować" Very Happy ale dzielnie się od tego powstrzymał Very Happy
Tłumaczył z lady Guest, ale na stronie redakcyjnej pisze, że " posiłkował się również nowym angielskim przekładem Willa Parkera i rosyjskim W. Erlichmana", domyślam się, że w miejscach, które sprawiały mu trudności z dobrym zrozumieniem tekstu lady, której język jest delikatnie mówiąć, "mocno nieczytelny". W książce są zamieszczone ilustracje, graficzki śródtekstowe, pochodzące z ksiażki lady Guest, to drugi wielki plus Very Happy
Książka jest niewielka, ale według mojej oceny - dopracowana graficznie, czcionka czytelna.
Ale książka ma także i minusy:
cena mogła by być trochę niższa, ale zdaję sobie sprawę, że to małe wydawnictwo, którego nie stać na druk wielkich nakładów, stąd ta cena 20 zł.
zauważyłem trochę błędów interpunkcyjnych, ale to też można wybaczyć, bo nie pzeszkadzaja w rozumieniu tekstu,
jesli środej jest super, to okładka jest jakaś taka "mdła", w szarościach i czerniach, taka "w klimacie", chociaż komu innemu może się akurat bardzo podobać. Ja jednak zdecydowanie bym wolał okładkę "bogatą", bardzo kolorową. Sad
Reasumując: warto wydać te 20 zł i książkę kupić, a tłumaczowi i wydawcy chwała za to, że mieli odwagę "porwać się" na taką tematykę, która interesuje sporo ludzi, ale za to nie interesuje wielkich wydawców, nastawionych na wielkie zyski Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keriann
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 14:17, 10 Sty 2008    Temat postu:

Co do okladki, w wydaniu Guest byly wlasnie takie ryciny, wiec jest to pewne nawiazanie do tradycji, mi sie podoba. Parker jest zdecydowanie bardziej dostepny, jednak u Guest wystepuje bardzo duzo przypisow, co uwazam za ogromny plus. Przypisy sa na koncu kazdej historii i mozna sie sporo dowiedziec nt. tla wydarzen.
Cena nie jest straszna. Ja bym powiedziala, ze wrecz korzystna- za taki rarytas. Na pewno wychodzi taniej niz to, co ja robilam do tej pory- czyli drukowanie dostepnej online Guest (troche papieru i tuszu idzie) i robocizna w postaci tlumaczenia. Jak w reklamie- bezcenna Wink
Mam nadzieje, ze oprocz "Czterech Galezi" ukaza sie drukiem pozostale historie, zwlaszcza zalezaloby mi na " Culchwh i Olwen"- jest bardzo stara, prawdopodobnie pochodzi z X wieku, "sny" tez warto przeczytac, "Taliesina", ktory wprawdzie jest troche z innej bajki i sporo wydan go nie uwzglednia, tez jednak dobrze by bylo wydac, zwlaszcza w odniesieniu do innych dziel walijskich, jak "Ksiega Taliesina"- warto znac te historie. Mam nadzieje, ze forumowicze zainteresowani rzemioslem bardowsko-druidzkim nie pozaluja 26 zl (z przesylka), bo "Mabinogion" jest pozycja obowiazkowa, jesli ktos chce zglebiac celtycka literature. Od razu zastrzegam, ze nie mam z tego zadnych zyskow, ale uwazam, ze wiedza to filar i warto w nia inwestowac Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fazek




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 12:51, 11 Sty 2008    Temat postu:

Hm... może się czepiam, i chyba się zgodzę z tymi argumentami, ale jest jeszcze jedna wada, to że książka nie jest tłumaczona z oryginalnego języka, tylko z angielskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Głos Gaju



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:23, 11 Sty 2008    Temat postu:

Fazku... czepiasz sie. Zwlaszcza ze te stare jezyki sa czasami straszne...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fazek




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 14:39, 11 Sty 2008    Temat postu:

OK. Kapituluję Pomyślałem i przynaję ci rację. Mój pierwszy odruch był jednak najlepszy. Wreszcie "Mabinogion" po polsku. Embarassed Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keriann
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią 23:07, 11 Sty 2008    Temat postu:

Moment. Jest tłumaczona z oryginalnego języka! "Mabinogion" napisano po angielsku! Owszem, pierwowzorem były legendy wybrane z dwóch walijskich manuskryptów- wspomnianej Czerwonej i Białej Księgi. Z tych to ksiąg lady Guest wybrała sobie kilka historii, spisała je po angielsku i całości nadała wymyślony przez siebie osobiście tytuł "Mabinogion"- bo takie słowo jako podstawowy rzeczownik w walijskim nie występuje.
Jeśli więc przetłumaczono "Mabinogion", a nie "Ustępy z literatury walijskiej zaczerpnięte z Księgi Białej i Czerwonej"- to mamy jak najbardziej przekład prosto z oryginału Smile "Mabinogion" tak naprawdę jest tylko jeden- Guestowy. Owszem, wielu autorów wybierało później te same opowieści z walijskich Ksiąg, tłumaczyło je po swojemu na angielski i też nazywało "Mabinogionem", ale oryginał należy to Pani G. i jako taki może spokojnie służyć za dzieło do przekładu na polski.
Pozdrawiam!
Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Głos Gaju



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:59, 12 Sty 2008    Temat postu:

Lady Charlotte Elizabeth Guest, (née Bertie) (May 19, 1812 – January 15, 1895),

moze to i nie "old English" ale jak znam ewolucje jezykow tez nie taki "today English". Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keriann
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 0:01, 13 Sty 2008    Temat postu:

Tak, ale chodzi o to, że wiele osób uważa, iż "Mabinogion" napisano w oryginale po walijsku. Co jest bzdurą kompletną, ale wielu "krytyków" podaje to jako jeden z pierwszych argumentów, jadąc po czyimś tłumaczeniu. Że przekład jest z angielskiego, nawet jeśli jest to "old English", więc jest marny, bo powinien byc bezpośrednio z walisjkiego. Pomijając "łatwość" z jaką samą panią Guest się tłumaczy, masz rację Szerszeń, "today" to to nie jest i przegryźć sie przez to... grrr... Wink, no, ale pomijając to, że tłumacz i tak się gimnastykuje, to jeszcze potem otrzymuje taką opinię o swojej pracy, że jest mało warta, a uważam, że niesłusznie.
Super byłoby, gdyby ktos wydał obie 'Księgi'. Wtedy- owszem- jak najlepiej byłoby, gdyby ktos pofatygował sie z walijskiego na nasze, z tym , że to już by nie był "Mabinogion".
Ale póki co, to sam "Mabinogion" warto przekładać i czytać. Z angielskiego na nasze. Pod czym sie podpisuję. Efekty za jakis czas Wink)))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Celtowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin