rozmowy senne

Liadan

Czy zdaża się wam mówić przez sen? Bo mnie ostatnio siostra na tym przyłapała... Embarassed

To dziwne bo rano nic nie pamiętałam a ona miała dobry powód by się ze mnie pośmiać. Ale co jeszcze dziwniejsze rozmawiałam z nią, odpowiadałam na jej pytania...i dowiedziałam się przynajmniej o czym śnię. Praca podświadomości? Nasz umysł odpoczywa, ale podświadomość jest w stanie kierować tym, co w tym przypadku mówimy. Może ktoś wie coś więcej na ten temat?

Amras

Akurat o takich przypadkach niewiele mi wiadomo. Ale z tego co do tej pory wiem o snach, wydaje mi się iż bardzo prawdopodobnym jest iż Twoja siostra rozmawiała z Twoim podświadomym "ja". Podświadomość może bez trudu kierować naszymi poczynaniami i zresztą robi to często o każdej porze dnia i nocy, bezczelnie wpływając czasem nawet na naszą świadomość i panosząc się tam, gdzie świadomość dostępu nie ma.
Snami też rządzi podświadomość, dopóki nie potrafimy świadomie nimi zawładnąć. A nawet wtedy podświadomość pewne rzeczy może wymuszać lub działać niezależnie, gdy jej tylko na to pozwolimy. Więc odpowiedź na Twoje pytanie nasuwa sie sama.
Więc skoro da się rozmawiać z kims nieświadomie przez sen to zastanawia mnie czy da się przeprowadzić taką rozmowę, gdy swiadomie nad snem panujemy. Trochę by mi się to ze stanem hipnozy kojarzyło. Jednakże, ponoć pod względem fizycznym mózg pracuje inaczej w stanie hipnozy a inaczej w stanie snu. I to niezależne czy świadomego czy też nie.

Collach

hehe, zapytajcie Keri Wink

ja nie tylko mowie, prowadze dialogi ale tworze jakies niestworzone historie, swego czasu ludzie bali sie mnie budzic

Keriann

O tym można pracę napisać naukową. Z otwartymi oczami dialogi, full kontakt plus do tego lekki agresor... Wink

Bianka

Jej...mój Tomek to ma....a bywa to bardzo ale to bardzo uciążliwe. W zasadzie trudno stwierdzić co się w nocy , a częściej nad ranem z nim dzieje- gada, śpiewa, rozmawia ze mną a potem nic nie pamięta.
Ja z kolei podobno często się śmieję przez sen, dwa razy nawet obudził mnie mój śmiech, tak był głośny.
Zjawisko to jest faktycznie ciekawe, pomieszanie jawy ze snem, świadomości z podświadomością. Uwielbiam momenty, kiedy sama się w takim stanie znajduję.
Pozdrowienia,Bianka

Idril

Ja wstaję, łażę po domu, komentuję rzeczywistość, gadam, śpiewam...
Raz koleżanka powiedziała mi, ze około 3 rano zaczęłam wrzeszczeć i spiewać na przemian po angielsku i po polsku.
Innym razem mówiłam wyjątkowo wraźnie, dało sie rozrożnić każde słowo, ale w nieistniejącym języku;P (moja mama która się przysłuchiwała akurat wtedy stwierdzila, że to brzmiało jak turecki:)) To co mówiłam hcyba musiało mieć jakiś sens, bo kilka razy wymieniałam nazwę miejscowości i hotelu, w którym byliśmy:)

I teraz jak myslicie - jest możliwe, żeby człowiek nieświadomie gadał przez sen w innym języku, czy to tylko radosna twórczość? Smile

A parę lat temu jak byłam na obozie i wszyscy spali w jednej sali, wstałam, poszłam do łożka kolegi i usiłowałam mu wmówić, ze leży na moim łożku;P Ogolnie sytuacja była bardzo wesoła