FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Czymże jest raj dla Indianina?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Miodowa Polana- czyli Knajpa ;)
Autor Wiadomość
Bideven




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Óć

PostWysłany: Śro 22:30, 04 Lut 2009    Temat postu: Czymże jest raj dla Indianina?

Indianin jak zwykle wisiał w hmaku.
Patrzył w ognisko i od dłuższego czasu nic nie mówił.
Rozmyślał? Raczej nie - po prostu cieszył się chwilą...
W pewnej chwili zapytałem go jak właściwie wygląda indiański raj? Indianin powisiał chwilę w ciszy jakby nie usłyszał pytania, a potem powiedział coś melodyjnie w swoim miękkim języku pełnym przydechów i głosek nosowych. Łatwo było poznać że to fragment jakiejś Opowieści - wyuczone na pamięć słowa przekazywane z pokolenia na pokolenie, coś jak indiańskie wersety Koranu.

Raj to białe pustkowia rozpalone słońcem,
Są tam głębokie kaniony wyorane pazurami starych rzek.
Rzek, które darły skały na drobne kawałki, a potem wynosiły je ziarnko po ziarnku ku odległym oceanom.
W oceanach z tych ziarenek unoszonych przez fale, urodziło się pierwsze życie. Dlatego jedni mówią że człowiek ulepiony został z ziemi - a inni, że wyszedł z wody... Jedni i drudzy mają rację.
Raj jest pełen starych samotnych gór o wierzchołkach płaskich jak brzuchy dziewic. Jest też pełen światła, które zwwykłego śmiertelnika oślepia i parzy. Jest olśniewająco biały. Czasem gdy człowiek staje na progu śmierci, widzi tę biel.

"Gringo wśród dzikich plemion" - Wojciech Cejrowski
Był to fragment z tej książki, zachęcam do przeczytania Wink


Ostatnio zmieniony przez Bideven dnia Śro 22:32, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keriann
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 23:38, 04 Lut 2009    Temat postu:

Robi wrażenie... Jakże odmienna wizja. Ale Indian podziwiam i cenię, są taką ostoją autentyczności, o ile się nie zamerykanizują, co niestety się często teraz zdarza...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bideven




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Óć

PostWysłany: Czw 0:00, 05 Lut 2009    Temat postu:

Dodam jeszcze że to jest wizja Indian południowoamerykańskich, czyli z Ameryki Łacińskiej Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:33, 05 Lut 2009    Temat postu:

Generalnie Cejrowski, co by o nim nie powiedzieć ( a dużo złego można by powiedzieć) ma wielki dar słowa pisanego. Obie książki czyta się wspaniale i pełne są takichże opowieści. Podobno jest i trzecie Na Końcu Orinoko, ale nikt jej jeszcze nie widział...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocław

PostWysłany: Czw 17:10, 05 Lut 2009    Temat postu:

Ja wolę książki Beaty Pawlikowskiej , także podróżującej do Ameryki Południowej . Czyta się wspaniale, nie brakuje humoru , emocji , tajemnicy i przygody Smile .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:27, 06 Lut 2009    Temat postu:

czyli byłej żony Cejrowskiego Smile
Też lubię Smile Ale nie jest tak zabawna jak Cejrowski a ja bardzo sobie cenię poczucie humoru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bideven




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Óć

PostWysłany: Pią 9:50, 06 Lut 2009    Temat postu:

Cejrowski ma według mnie niepowtarzalne poczucie humoru i styl pisania Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mira




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocław

PostWysłany: Pią 10:33, 06 Lut 2009    Temat postu:

Cejrowski ma swój styl ( czyta się jednym tchem ,nie zaprzeczę ), ale ja się troszkę zraziłam do niego . Ma rację w wielu sprawach , jednak wydaje się jakiś taki zadufany w sobie . I to mnie zniechęciło . Na razie tylko Pawlikowska Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bideven




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Óć

PostWysłany: Pią 10:51, 06 Lut 2009    Temat postu:

Hm, nawet jeśli to go cenię za spryt, który opisał w swoich książkach, nawet jeśli tak do końca nie było, to tak czy inaczej on na to wpadł Smile I za takie drobne wtrącenia do zdań, które jako jedyne sprowokowały mnie do smiechu czytając książkę, bo normalnie to na głos się nie śmieję jak coś czytam, a u niego to było ze 2-3 razy tak że ryknąłem śmiechem na całego Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:24, 06 Lut 2009    Temat postu:

Mira-masz rację, nietrudno się zrazić do Cejrowskiego- jest chamem, gburem, homofobem, nietolerancyjnym katolikiem, narcyzem i pamiętam nawet jego wywiad z Kotańskim, kiedy podał mu rękę przez rękawiczkę i rozmawiał z nim przez szybę, demonstrując strach przez zarażeniem się AIDS, sugerując, ze skoro Kotański nie ma problemu by przebywać wśród chorych na tę chorobę, sam może być nią zarażony i ozdabiając takim zachowaniem swój pogląd jakoby chorzy powinni być izolowani i przesiedlani z dala od miast, w których żyją zdrowi ludzie. Takie to właśnie podłości cechują tego człowieka.
Niestety-nie zmienia to faktu , że pisze wspaniale, ma dar dzielenia się z słuchaczem swoimi przemyśleniami i spostrzeżeniami i przede wszystkim-z racji odbycia mnóstwa podróży w ciekawe rejony świata- ma co opowiadać. Niegdy nie potrafiłam zrozumieć jak człowiek podróżujący, stykający się z tyloma religiami i formami zachowań ludkich może być tak nietolerancyjny. Nic na to nie poradzimy, może Cejrowski otworzy się kiedyś wewnętrznie tak szeroko na świat jak to już otworzył się zewnętrznie, a póki co przynajmniej pisze rewelacyjnie. Tylko gdzie jest ta Orinoko- czy ktokolwiek ją kiedyś widział na oczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Głos Gaju



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:46, 06 Lut 2009    Temat postu:

Bianko, wtrącę tylko, że społeczeństwa pierwotne i kultury plemienne bywały bardzo często nietolerancyjne. Jednym z podstawowych elementów wielu pierwotnych wiar jest istnienie "tabu", którego NIE WOLNO przekraczać.

Cejrowski, IMHO stosuje te zasady w relacji do religii, którą wyznaje - coś, co jest z nią niezgodne, wyrzuca poza nawias "zdrowego społeczeństwa".

Można się z nim nie zgadzać, ale warto wtedy sobie przypomnieć np. stosunek dawnych germanów do homoseksualizmu i prawdopodobne powody takiej a nie innej relacji społecznej. Coś, co dziś jest określane homofobią - dawniej groziło wymarciu plemienia. Choroby weneryczne również niosły takie zagrożenie...
Oczywiście dziś mamy inne problemy, ale nie każda postawa społeczna zasługuje na pochwały. Z Kotańskiego też nie można robić świętego, ma na swoim sumieniu parę nieładnych zagrań, w imię swojej filozofii życia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaira
Głos Gaju



Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:17, 07 Lut 2009    Temat postu:

Ja osobiście za Cejrowskim nie przepadam.. choć przyznam, że żadnej jego książki jeszcze nie czytałam. Ale drażni mnie w nim takie zadufanie w sobie.. swoista wyniosłość..

Mój wujek też zwiedził naprawdę wiele krajów.. i tak samo jest bardzo nietolerancyjny.. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:04, 10 Lut 2009    Temat postu:

Po przemyśleniu- masz zupełną rację, Szerszeniu.
Filozoficznie nasuwa mi się takie przemyślenie- kto jest bardziej wartościowym człowiekiem- człowiek z zasadami , czy człowiek bez zasad? Och, ocywiście, że najlepszy jest ten kto umiejętnie łączy otwartość z niezmiennymi zasadami. Ale chodzi mi o to, że ludzie posiadający swoje zasady jakże często są zamknięci, nietolerancyjni właśnie i w zasadzie...ograniczeni. Jeden z moich ulubionych cytatów ( a autora (&%#%^&* nie pamiętam) brzmi "Każdy człowiek ma określony horyzont umysłowy. Czasami jednak, u niektórych, horyzont ten kurczy się i kurczy tak bardzo, że zamienia się w punkt. To są te chwile, kiedy człowiek mówi 'taki jest mój punkt widzenia' ." Cytat nawiązuje do tego jaką krzywdę umysłowi ludzkiemu może wyrządzić brak otwartości. Wydawało mi się, że podróżując i spotykając się z róznymi punktami widzenia, podróżnik mógłby dostrzec jak jałowe są takie niezmienności i upartości w wyznawaniu prawd, które jedynie subiektywnymi prawdami mogą być- stąd dziwi mnie podejście Cejrowskiego. Ale skoro tak to tłumaczysz, Szerszeniu, to brzmi to bardzo przekonująco dla mnie- w tym sensie, że przestaje dziwić tak bardzo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bideven




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Óć

PostWysłany: Wto 13:21, 10 Lut 2009    Temat postu:

Bardzo mnie to na duchu podbudowywuje, mianowicie otwarty byłem zawsze, i nie mam zamiaru tego zmieniać Smile Czy to na nowych ludzi, czy na miejsca, wydarzenia, propozycje, i mnóstwo innych rzeczy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nakasha




Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 11:36, 31 Mar 2009    Temat postu:

Odkopię - przyznam się, że najpierw przeczytałam obie książki Cejrowskiego o Indianach, a dopiero potem zainteresowałam się jego medialnym wizerunkiem Wink - który mi się bardzo nie podoba.


Zachwyciło mnie to, jak opisuje Indian, Szamanów, jak przedstawia ich przekonania i ich świat... z humorem i ogromnym szacunkiem Smile Szalenie podoba mi się humor Cejrowskiego, przynajmniej ten z Gringo i Rio Anakonda.

Czytałam też książki Pawlikowskiej - mam wrażenie, że pisze... mniej. Jej książki wydają się krótsze Wink Skupia się bardziej na pojedynczych wydarzeniach, niż szerszym opisaniu ogółu (co ma swój urok). Jej rysuneczki są powalające Very Happy


Ogólnie również bardzo polecam książki tych autorów Smile wprawdzie nie są to stricte dokumenty, ale pięknie pokazują elementy południowoamerykańskiego szamanizmu Smile


Ostatnio zmieniony przez Nakasha dnia Wto 11:38, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Miodowa Polana- czyli Knajpa ;) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin